środa, 18 sierpnia 2021

#30 jak krew z nosa

 Hej! 

Nie potrafię dobić do głupiego 1000 kcal. W ostatnim tygodniu nie udało mi się przekroczyć nawet 800 kcal (nie mówiąc już o kaloriach przy tym spalonych). Oglądam nałogowo, wręcz obsesyjnie filmiki na yt o ed i przy tym foodbooki. Jak słyszę o tym do czego doprowadzały się te dziewczyny to jestem przerażona i chce mi się płakać. A oglądając te pyszne posiłki też pragnę je zrobić i zjeść, ale... no właśnie. Panicznie się boję, że jak zacznę zwiększać kalorie to przytyję 🙊 (no comment😓) Moja waga wciąż spada, choć
w tempie jak to się dziwnie przyjęło mówić "jak krew z nosa".  Dzisiaj na wadze 57,5 kg, więc jeszcze daleko do mojego celu. 

Poza tym jestem mega sfrustrowana swoim bezrobociem 😑 Nawet ciężko znaleźć staż, wrr... Dziwnym trafem mam aktualnie dwa zamówienia na portrety na A3 i to po dwie osoby na jednym. Nie rysowałam już baaardzo długo. Jakoś w momencie przejścia na "dietę" zablokowałam się na rysowanie, czyli od maja nie miałam ołówka w ręku i odmawiałam wykonywania zamówień, jak się napatoczyły, ale jestem już tak przyciśnięta biedą, że tym razem musiałam przyjąć. Nie ogarniam o co chodzi z tą moją awersją do tego, bo uwielbiałam to robić i wcześniej rysowałam codziennie. Trzymajcie kciuki, żebym się w końcu za to zabrała i najważniejsze - żeby te portrety wyszły 🙀

Jestem już po kawce i lecę zrobić owsiankę bananowo - kakaową 😍 na obiad planuję placuszki z cukinii i marchewki. 



Trzymajcie się! 💙

7 komentarzy:

  1. Wiem, że ta obsesja boli, ale i tak Ci zazdroszczę, że panujesz teraz nad głodem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz już ładne BMI. Jaki jest Twój cel wagowy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Już blisko do Twojego pierwszego celu! :) Oczywiście trzymam kciuki za te portrety. Czy kiedyś jakiś tu opublikujesz? Strasznie zazdroszczę ludziom utalentowanym w jakiejś dziedzinie, ale i ich mega podziwiam! A powolną utratą wagi się nie przejmuj. Będzie już tylko lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie też jak już jestem tak blisko wyznaczonego celu to chciałoby się iść dalej, bo co dalej? Trochę się przyzwyczaiłam do bycia na diecie i myślę teraz o 50 kg.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ps.duzo już schudlas, może pochwalisz się metamorfozą kiedyś a dziś? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okej, no to trzymam kciuki. Ale nie tylko za portrety, ale też za to żebyś dostrzegła pewne rzeczy i nie musiała dłużej ze sobą walczyć

    OdpowiedzUsuń
  7. Merr, no jestem w szoku. Nie wchodzę jakis czas tutaj a tu nagle 57kg :p idziesz jak burza. ALE!
    Jest jedno ale. Uwazaj na siebie proszę. Nie nakrecaj sie tymi filmikami za bardzo, wiesz ze to jest takie zdradliwe. Warzywa np nie maja tak wielu kalorii, wiesz ile dobrych i sytych posiłków można z nich stworzyć? Multum! Warto przerzucic sie na kanaly na youtube, ktore mówią np o dietach czy zdrowym odzywianiu. Ja wiem, ze to nie to samo, ale czesto chudnie sie lepiej przy stalej kaloryce np 1600kcal, niż 800kcal.Uwazaj na siebie, chociaz przynaje ze zazdroszcze ci przeogromnie tej wagi :p

    OdpowiedzUsuń